Zmiany zasad opłacania (odliczania) składki zdrowotnej odczują również pracownicy
Zmiany zasad opłacania (odliczania) składki zdrowotnej odczują również pracownicy. Wszystko wiąże się z tym, że od przyszłego roku nie będzie możliwości odliczania części płaconej składki zdrowotnej od dochodu generalnie. To reguła obowiązująca wszystkich, nie tylko przedsiębiorców.
Przypominam, że do tej pory odliczyć można było w ten sposób 7,75% składki zdrowotnej z 9% płaconej składki – a ponieważ odliczaliśmy składkę zdrowotną od podatku PIT, oznaczało to finalnie, że składka zdrowotna była prawie neutralna dla nas (poza tym 1,25%). Możliwość ta ma być całkowicie zlikwidowana, niezależnie od tego, czy ktoś jest przedsiębiorcą czy pracownikiem zatrudnionym na umowę o pracę. Brak możliwości tego odliczenia sprawi, że większa będzie kwota należnego do zapłaty podatku.
Podsumujmy, jak będzie to teraz wyglądać.
Nowa składka zdrowotna przy umowie o pracę
Zgodnie z Nowym Ładem osoby zatrudnione na umowę o pracę mają płacić składkę zdrowotną w wysokości 9% i nie będzie im przysługiwało również żadne odliczenie. Oznacza to wzrost obciążeń efektywnie o 7,75%! To jest w uproszczeniu 775 zł od każdych 10 tys. zł.
Przypomnijmy, że kwota wolna od podatku ma wzrosnąć do 30 tys. zł, a próg podatkowy wzrośnie do 120 tys. zł. Niektórym pracownikom – według fiskusa – ma to zrekompensować straty na składce ZUS.
Ulga dla klasy średniej
Innym rozwiązaniem, które ma zostać wprowadzone dla pracowników pracujących na umowę o pracę jest ulga dla klasy średniej. Z założenia ma ona zabezpieczać te osoby, które najbardziej straciłyby na zmianach wprowadzonych w odliczaniu składki zdrowotnej. W praktyce jednak skomplikowane zasady obliczania tej ulgi mocno odstraszają. Przyjrzyjmy się jednak temu nieco bliżej.
Z założenia ulga dla klasy średniej polegać ma na możliwości odliczenia od dochodu pewnej kwoty. Tu znów pojawia się zamieszanie, bo kwota ta będzie zależna od rocznych przychodów danej osoby (więc będzie zmienna) i – co ważne – mowa tu o przychodach opodatkowanych według skali podatkowej (według ostatniej proponowanej poprawki do ustawy przedsiębiorcy na skali podatkowej też mogą z tego skorzystać).
Ulga ma dotyczyć podatników o przychodach rocznych mieszczących się w widełkach 68 412-133 692 zł. Jeśli będziesz mieć wyższe lub niższe przychody roczne, na ulgę nie masz co liczyć.
Sposób wyliczeń ma wyglądać następująco:
Osoby o przychodach rocznych 68 412-102 588 zł
[przychód x 6,68% – 4566 zł]:0,17
Osoby o przychodach rocznych 102588,01-133692 zł
[–(przychód x 7,35%) + 9829 zł]:0,17
Jeśli chodzi o pracowników, ulga dla klasy średniej ma dotyczyć wyłącznie osób zatrudnionych na podstawie stosunku pracy i stosunków pokrewnych (stosunku służbowego, spółdzielczego stosunku pracy i pracy nakładniczej). Nie będzie ona zatem dostępna w przypadku umów cywilnoprawnych, do których zaliczyć można umowę zlecenie i umowę o dzieło.
Na Polskim Ładzie zyskają zatem osoby zatrudnione na umowę o pracę, których zarobki oscylują w granicach pensji minimalnej. Najbardziej ucierpią osoby zatrudnione na umowę o pracę, których zarobki przekraczają 12,5 tys. zł brutto. Zarobią one w konsekwencji mniej, pracując tak samo. Niestety im wyższa pensja pracownika, tym większa strata w tej sytuacji.
Ciekawostka: u pracowników ulga dla klasy średniej uzależniona jest od przychodów… za to u przedsiębiorców od przychodów pomniejszonych o koszty ich uzyskania!
Nowa składka zdrowotna przy umowie na zlecenie
Przypomnijmy, że zleceniobiorcy będą mogli skorzystać z wyższej kwoty wolnej od podatku oraz podwyższonego progu podatkowego. Na tym koniec dobrych wiadomości.
Ich 9% składka zdrowotna nie będzie mogła być odliczona od podatku, a ponadto nie mają co liczyć na ulgę dla klasy średniej. Zdaniem fiskusa, mają to i tak zrekompensowana możliwością korzystania z ryczałtowych, podwyższonych kosztów uzyskania przychodów wynoszących 20% (a niekiedy 50% jak w przypadku twórców)
Warto w tym miejscu wspomnieć, że umowa zlecenie przestanie być w Polskim Ładzie opłacalna i mowa tu nie tylko o samej kwestii składek zdrowotnych – dotyczy to zwłaszcza tych osób, które pracują na więcej niż jedną umowę zlecenie. Do tej pory korzystniej było zawrzeć 5 umów niż 1 łączoną. Składki bowiem opłacane są obecnie tylko z jednej umowy z wynagrodzeniem co najmniej minimalnym.